Zatrudniając menadżerów zewnętrznych trzeba pamiętać o ich odpowiednim doborze i związaniu z firmą. Doświadczenie pracy w podobnej branży jest ważne. Najważniejsza jest jednak umiejętność pracy w firmie rodzinnej. Osoba pracująca w korporacji nie zawsze odnajdzie się w firmie rodzinnej, gdzie nie ma tak sformalizowanych procedur, a decyzje są podejmowane przez członków rodzinny, nierzadko emocjonalnie.
Jeżeli znaleźliśmy takiego menadżera, należy wprowadzić mechanizmy wynagradzania długoterminowego. Przede wszystkim opcji na akcje (udziały) menadżerskie. Wymaga to ustalenia jasnych zasad nabywania akcji, ale także ich zbywania, w tym prawa odkupu przez rodzinę. Zapewnić to powinno długotrwałe związanie z firmą rodzinną, ale w przypadku rozwiązania kontraktów z menadżerem, zabezpiecza także aktywa rodziny przed rozproszeniem.
Możliwe jest również przekazanie większego pakietu udziałów (akcji) pracownikom. W szczególności takie rozwiązanie może być skuteczne w sytuacji braku następców gotowych do przejęcia sterów przedsiębiorstwa rodzinnego. Wymaga to jednak skonstruowania odpowiednich postanowień umów spółek, a zwłaszcza precyzyjnego określenia zasad wyjścia takiego wspólnika z firmy rodzinnej. Można w tym celu wykorzystać regulacje polskich ustaw, w tym kodeksu spółek handlowych, ale lepszym i bardziej elastycznym rozwiązaniem wydaje się wykorzystanie do tego procesu fundacji prywatnej.